Powrót do Tel Avivu
Dwa dni przed odlotem do Pragi przetransportowaliśmy się do Qiryat Ono, gdzie czekał na nas Amit ze swoja rodziną. Ostatni host wynagrodził nam…
Morze Martwe
Do Ein Gedi przyjechaliśmy maksymalnie zapchanym autobusem prosto z Jerozolimy. Na trasie mijaliśmy wielki mur, przejście graniczne i pustynne krajobrazy. Zaraz po wyjściu…
Kibuc Ein Gedi
Jedno słowo: RAJ. Więcej tekstu w następnych postach :-)
Jerozolima nocą
Ostatnia noc w Jerozolimie była pełna przygód. Lekko przerażeni chodziliśmy z naszym hostem Kobim po ciemnych zakątkach i dachach, wylądowaliśmy wśród arabskich sprzedawców…
Góra Oliwna
Po całym dniu wędrówki dotarliśmy pod Górę Oliwną. Zależało nam na wejściu na nią przed zmrokiem, bo widok słońca zachodzącego nad miastem jest…
Dolina Kidronu
W końcu dotarliśmy do arabskiego osiedla, gdzie od razu zaopatrzyliśmy się w kilka butelek z piciem. Pomimo wszechobecnego brudu i bałaganu niektórzy (chwała…
Święte miejsca Jerozolimy
Byliśmy w drodze do doliny Cedronu. Po drodze wspięliśmy się na górę Syjon, żeby zaznać trochę świętości. Grobowiec Króla Dawida w wyśmienitej kondycji.…
Poza murami Jerozolimy
Po zakończeniu projektu trzeba było gdzieś mieszkać, więc zabrałam się za poszukiwanie noclegu przez Couchsurfing. Ciężko było ulokować 6 osób w jednym miejscu,…
Szabat pod Ścianą Płaczu
Powrót do Jerozolimy okazał się najlepszym pomysłem. Trafiliśmy na szabat, więc postanowiliśmy go spędzić w najbardziej odpowiednim miejscu – pod Ścianą Płaczu. W…
Okolice Beit Jann
W końcu dojechaliśmy do parku narodowego, gdzie mieliśmy zrobić przerwę. Rozsiedliśmy się na „kamiennym kręgu”, a w tym czasie panowie kierowcy rozstawiali swój…
Wzgórza Meron
Cały samochód wypchany był foliowymi workami, w razie, gdybyśmy poczuli się gorzej. Na szczęście szalona przejażdżka jeepem okazała się jednak mniej szalona niż…
Beit Jann – wioska Druzów
Mój blog stał się jednym wielkim bałaganem. Aktualne posty przeplatają się ze starymi, a te ważne nigdy nie powstały. Ostatnie wyjazdy i zdjęcia…