Jerozolima nocą

Ostatnia noc w Jerozolimie była pełna przygód. Lekko przerażeni chodziliśmy z naszym hostem Kobim po ciemnych zakątkach i dachach, wylądowaliśmy wśród arabskich sprzedawców obuwia, a nawet piliśmy w garażu herbatkę nalewaną puszką po rybie!

b1cb5-img_1758
Rodzina Kobiego była kiedyś ortodoksyjna, ale porzucili tradycje, kiedy miał 18 lat. Od tego czasu mieszka w swojej komunie, zrobił dready i żyje jak prawdziwy hippis. Chłopak w tle to jego najlepszy przyjaciel Eli.
2a490-img_1803
 Targowisko pod Bramą Damasceńską.
f013a-img_1804
Targ powoli zaczynał się składać, ale mieliśmy jeszcze okazję zobaczenia jak wygląda prawdziwy handel. Buty nie były zazwyczaj połączone w pary, więc po znalezieniu jednego trzeba było zanurkować w wielkim kopcu w poszukiwaniu drugiego.
e4c14-img_1807
Na targu spotkaliśmy się z kolegą Kobiego, który pochodzi z Iranu i jest znany w całej Jerozolimie. Zabrał nas do swojego mieszkania ulokowanego w garażu.
702a0-img_1815
Bardzo gościnny i towarzyski człowiek, od razu przystąpił do parzenia dla nas herbaty. W workach na ścianie wisiały różne rodzaje ziół, które z namaszczeniem wsypywał do kociołka. Herbata była genialna!
29270-img_1818-horz
 Jak widać, przed obiektywem czuł się jak gwiazda. Nie pozwalał mi schować aparatu i ciągle nalegał, żebym robiła zdjęcia.
6b98c-img_1839
Po herbacie zabrał nas na dachy suku.
278d5-img_1842
Widok raczej nieprzyjemny, ale też satysfakcja, że normalni turyści nie widzą takich rzeczy.
3c005-img_1845
 Kopuła na Skale
033c4-img_1850-horz
W końcu przyszedł czas na demonstracje tradycyjnych irańskich spodni i sztuki walki.
54eef-img_1852
cf3b0-img_1856
87a9e-img_1857
85172-img_1858
c47e8-img_1862
c88a2-img_1863
Pod koniec zabrał nas do bardzo ważnego miejsca. 20 lat temu własnoręcznie zrobił tę ozdobę.
33b57-img_1867
fcc95-img_1880-horz
37ea1-img_1894
22e75-img_1907
9dd0c-img_1909