W końcu dotarliśmy do arabskiego osiedla, gdzie od razu zaopatrzyliśmy się w kilka butelek z piciem.
Pomimo wszechobecnego brudu i bałaganu niektórzy (chwała im za to!) pamiętają o segregowaniu śmieci.
Cały ten kompleks w przewodniku określany jest jako grób Absaloma, ale Wikipedia podaje, że właściwy grób to ten ze zdjęcia poniżej.