Góra Oliwna

Po całym dniu wędrówki dotarliśmy pod Górę Oliwną. Zależało nam na wejściu na nią przed zmrokiem, bo widok słońca zachodzącego nad miastem jest ponoć nie do opisania. W Izraelu bardzo szybko nastaje zmierzch i trochę się obawialiśmy, że nie zdążymy- szczególnie, że Góra Oliwna jest dość stroma, a przy każdym zakręcie napotyka się kościół czy kapliczkę, którą chce się zobaczyć.
Asfaltowa droga zaprowadziła nas na sam szczyt. Tam usiedliśmy na murku i czekaliśmy, aż Złota Jerozolima ukaże się w całej swojej krasie.

c0a22-img_2123
Kościół Getsemani.
1cb99-img_2124
62198-img_2132
Ogrójec.
a714d-img_2168
15dc5-img_2169
e7da7-img_2170
90599-img_2172
b9e71-img_2173
1b5e0-img_2174
eb222-img_2180
29421-img_2181
e8b11-img_2183
630db-img_2187
bd31b-img_2199
1734e-img_2201
999ec-img_2206
c68f6-img_2225
7d9f6-img_2235
d05b7-img_2239
e645b-img_2241
83863-img_2242
7befb-img_2244
b0ea4-img_2261