Berlin, część czwarta

Ostatnie berlińskie zdjęcia. Znowu nieprzyzwoite jedzenie i kilka zwierzęcych trupków. Taka była sobota- leniwa i tłusta. Za to w niedzielę poszliśmy na pchli targ, żeby zakupić biedermeiera do kuchni. Niestety niczego ciekawego nie upolowaliśmy, ale zabawa wśród nagabujących sprzedawców była przednia. Widziałam świetne aparaty i mam ochotę na Polaroida. Polecacie? Macie jakieś rady?

3addf-img_7300-horz
 Specjalnie dla mnie siostra zagłębiła się w tajniki kuchni i ugotowała chiński bulion z imbirem i trawą cytrynową. Na chińskie pierożki nie starczyło jej niestety cierpliwości.
dc79d-img_7316
Był taki moment, że miałam dostać na obiad królika, ale wybłagałam jakoś, żeby zjeść kurczaka.
6297d-img_7319
Kurczak miał być na butelce z piwem.
e42b7-img_7325
Do butelki trochę piwa i wody, a żeby zaczęło buzować i oblewać kurczaka, trzeba co jakiś czas dosypywać soli. Panie blogerki zapomniały o tym wspomnieć w swoich przepisach.
aaa55-img_7342
Sos tylko dla osób lubiących piwo, bo jest maksymalnie piwny.
35d80-img_7338
Sobota była dniem gotowania, więc powstała też tarta z jabłkami i gruszkami pod warstwą budyniu.
b8919-img_7346
Na targu oczywiście szmelc, widło i powidło.
a0082-img_7347
 Ten samochód jest idealny!
52ad0-img_7349
9cfba-img_7350
402fd-img_7353
9eaf2-img_7356
d8225-img_7361
fd584-img_7370
Kiedyś zajezdnia pociągów, teraz wielki teren wymalowany sprejem i wypełniony klubami, z których wychodzi się po trzech dniach imprezowania.
fb785-img_7371
99ab9-img_7373
26fcb-img_7374
31d94-img_7377
Molecule Man, w miejscu łączenia się trzech dzielnic.
56580-img_7384