W Çengelköyu już po pierwszej minucie pobytu zostałam zaatakowana przez starszą panią za robienie zdjęć. Dyskusja trwała 10 minut, towarzyszyły jej wrzaski i pretensje. Niestety pani nie miała racji i zepsuła nam tylko ten miły czas nad Bosforem. No, może nie był tak do końca miły, bo Çengelköy to miejsce z ładnym widokiem, ale gdzieś tam obok wystaje gruba rura, z której wylewa się szambo… Po pięciu minutach zaczynasz przesiąkać tym pięknym zapachem i uciekasz jak szybko się da.
Poszliśmy więc dalej wzdłuż brzegu. Mijaliśmy rybaków (rybka z szamba jest naj!), gdzie się dało piliśmy herbatę i opalaliśmy się w pobliskich parkach.