Haarzuilens

O istnieniu miejscowości Haarzuilens nie miałam pojęcia. Wiedziałam tylko, że mam pojechać do Utrechtu, a później autobus linii 127 ma zawieźć mnie pod sam Kasteel de Haar. Tymczasem już od wyjścia z pociągu w Utrechcie wszystko ułożyło się inaczej. Autobus 127 został zlikwidowany, zastąpił go inny, który w połowie drogi zatrzymywał się w krzakach, stał w nich 10 minut, zmieniał numer i jechał dalej. Jechał długo, mijał nowoczesne wieżowce i typowe rodzinne osiedla. Bite 60 minut w towarzystwie kobiety z Japonii i kierowcy z Pakistanu. Miły pan kierowca zapewnił co prawda, że wysadzi mnie pod samym zamkiem, ale niestety zapomniał i wywiózł mnie dalej. Wioska była całkowicie wyludniona, ale tak pozytywnie mnie zaskoczyła, że długo kręciłam się uliczkami zapominając, że mam jeszcze 2 km marszu do zamku.