Ostatni dzień we Wrocławiu
Woohoooooo! Ostatni dzień pracy w Hali Stulecia! Ciasta, kawki, pożegnania. Bye bye Wrocław, będę tęsknić!
Lipiec
Połowa lipca była czasem robienia zdjęć. Druga połowa ani trochę, bo zaczęłam jeździć do pracy rowerem, a że rowerem jeżdżę raczej słabo, utrata życia (i…