Cały rok czekałam, żeby zobaczyć Twierdzę Anatolijską, a jak już tu dotarłam to trochę się zawiodłam. Myślałam, że będzie taka wielka i wspaniała jak Rumeli Hisarı, w której byłam już 3 razy, ale niestety po tej stronie Bosforu trzeba było wyburzyć trochę murów, żeby po środku twierdzy wybudować drogę… Tak więc, kiedy próbujesz zrobić sensowne zdjęcie w kadr zazwyczaj wjeżdża ci ogromny różowy autobus albo żółta taksówka.
Rumeli Hisarı po europejskiej stronie. Wjazd 5 TL, a w tym dużo chodzenia, mnóstwo wspinaczki i genialny widok.
Most Mehmeda Zdobywcy, czyli most nr 2 i zarazem ten dłuższy.